sobota, 6 kwietnia 2013

Martyna Wojciechowska

no to opisuję trzeci autograf zdobyty bardzo dziwnie :)
a mianowicie wczoraj tata poszedł do piwnicy i wrócił z autografem Pani Martyny. Ja w szoku skąd go ma a on mi powiedział, że znalazł go w jakimś pomieszczeniu w piwnicy leżał sobie taki samotny heheheh
no więc tym dziwnym sposobem stałam się nową jego właścicielką. Oglądałam go z każdej strony i myslę, że jest oryginalny :) a Wy co sądzicie?


A jaka Wasza była najdziwniejsza historia ze zdobyciem autografu?

5 komentarzy:

  1. JA MAM AUTOGRAF BEATY KOZIDRAK NIE ZDOBYŁAM GO OSOBIŚCIE, ALE DOSTAŁAM GO OD MOJEJ KOLEŻANKI, DOMINIKI, KTÓRA SAMA GO ZDOBYŁA LUB DOSTAŁA GO OD KOGOŚ ZNAJOMEGO I DAŁA MI ZESKANOWANE CZARNO-BIAŁE ZDJĘCIE BEATY Z MOJEGO UKOCHANEGO ZESPOŁU BAJM Z JEJ PODPISEM. MYŚLĘ, ŻE JEJ PODPIS JEST ORYGINALNY, ALE NIE WIEM. RÓWNIE DOBRZE MOŻE TO BYĆ PODRÓBKA. CO O TYM SĄDZICIE?

    OdpowiedzUsuń
  2. JAK TO DOKŁADNIE BYŁO Z TYM PODPISEM BEATY, TO NIE PAMIĘTAM, BO TO BYŁO KILKA LAT TEMU.

    OdpowiedzUsuń
  3. MYŚLĘ, ŻE AUTOGRAF PANI MARTYNY TO PODRÓBKA, JEŚLI PANI TATA DOPIERO TERAZ ZNALAZŁ GO W PIWNICY, A WCZEŚNIEJ NIC O NIM NIE WIEDZIELIŚCIE, NIEPRAWDAŻ? DLATEGO TO JEST NIE MOŻLIWE ABY TEN PODPIS BYŁ ORYGINAŁEM I CHYBA TO JEST PODRÓBKA, ALE NA 100% NIE JESTEM TEGO PEWNA.

    OdpowiedzUsuń
  4. on został znaleziony we wspólnej piwnicy wszystkich mieszkańców :) więc ktoś po prostu go zapomniał lub zgubił

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pewna, że jest to podpis oryginalny Martyny Wojciechowskiej. Znam bardzo dobrze jej pismo :), bo jest moją znajomą, więc co do autentyczności podpisu nie musisz mieć wątpliwości. Jedyna wątpliwość jest taka, czy został on złożony przez Martynę osobiście czy jest nadrukowany. Można to sprawdzić w łatwy sposób: musisz dać autograf pod lampkę i jeśli marker, tak jakby odstawał od powierzchni zdjęcia to masz pewność, że to oryginał :). Pozdrawiam serdecznie i życzę wypchanych skrzynek. Sama też kolekcjonuję autografy :)

    OdpowiedzUsuń