no to opisuję trzeci autograf zdobyty bardzo dziwnie :)
a mianowicie wczoraj tata poszedł do piwnicy i wrócił z autografem Pani Martyny. Ja w szoku skąd go ma a on mi powiedział, że znalazł go w jakimś pomieszczeniu w piwnicy leżał sobie taki samotny heheheh
no więc tym dziwnym sposobem stałam się nową jego właścicielką. Oglądałam go z każdej strony i myslę, że jest oryginalny :) a Wy co sądzicie?
A jaka Wasza była najdziwniejsza historia ze zdobyciem autografu?
JA MAM AUTOGRAF BEATY KOZIDRAK NIE ZDOBYŁAM GO OSOBIŚCIE, ALE DOSTAŁAM GO OD MOJEJ KOLEŻANKI, DOMINIKI, KTÓRA SAMA GO ZDOBYŁA LUB DOSTAŁA GO OD KOGOŚ ZNAJOMEGO I DAŁA MI ZESKANOWANE CZARNO-BIAŁE ZDJĘCIE BEATY Z MOJEGO UKOCHANEGO ZESPOŁU BAJM Z JEJ PODPISEM. MYŚLĘ, ŻE JEJ PODPIS JEST ORYGINALNY, ALE NIE WIEM. RÓWNIE DOBRZE MOŻE TO BYĆ PODRÓBKA. CO O TYM SĄDZICIE?
OdpowiedzUsuńJAK TO DOKŁADNIE BYŁO Z TYM PODPISEM BEATY, TO NIE PAMIĘTAM, BO TO BYŁO KILKA LAT TEMU.
OdpowiedzUsuńMYŚLĘ, ŻE AUTOGRAF PANI MARTYNY TO PODRÓBKA, JEŚLI PANI TATA DOPIERO TERAZ ZNALAZŁ GO W PIWNICY, A WCZEŚNIEJ NIC O NIM NIE WIEDZIELIŚCIE, NIEPRAWDAŻ? DLATEGO TO JEST NIE MOŻLIWE ABY TEN PODPIS BYŁ ORYGINAŁEM I CHYBA TO JEST PODRÓBKA, ALE NA 100% NIE JESTEM TEGO PEWNA.
OdpowiedzUsuńon został znaleziony we wspólnej piwnicy wszystkich mieszkańców :) więc ktoś po prostu go zapomniał lub zgubił
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że jest to podpis oryginalny Martyny Wojciechowskiej. Znam bardzo dobrze jej pismo :), bo jest moją znajomą, więc co do autentyczności podpisu nie musisz mieć wątpliwości. Jedyna wątpliwość jest taka, czy został on złożony przez Martynę osobiście czy jest nadrukowany. Można to sprawdzić w łatwy sposób: musisz dać autograf pod lampkę i jeśli marker, tak jakby odstawał od powierzchni zdjęcia to masz pewność, że to oryginał :). Pozdrawiam serdecznie i życzę wypchanych skrzynek. Sama też kolekcjonuję autografy :)
OdpowiedzUsuń